Slim Dusty - G'Day, G'Day

Dzisiaj podsyłam kolejny ważny utwór - pewien milowy krok postawiony dzięki pisaniu. czyli od drugiej strony - nie on mnie zainspirował do pisania, ale pisanie do jego przesłuchania. Gorąco polecam również z zapoznaniem się z krótką notka dotyczącą Slim Dusty'ego.



David Gordon "Slim Dusty " Kirkpatrick (13.06.1927—19.09.2003) był australijskim piosenkarzem. Sam pisał swoje teksty, ale często tez korzystał z dziedzictwa literatury australijskiej (np. Banjo Pattersona), prezentujących australijski Bush style. Pisał tez wiele utworów dotyczących ciężarówek i życia ich kierowców (niektóre z nich wręcz uwielbiam, poszukajcie sobie w sieci, ponieważ naprawdę warto).
W chwili śmierci, w wieku 76 lat, slim Dusty miał na swoim koncie 105 albumów, pracował właśnie nad kolejnym.
Był największym australijskim sukcesem muzycznym, wielokrotni nagradzanym (pierwszym, który otrzymał Złotą Płytę, pierwszym, który znalazł się na pierwszym miejscu międzynarodowej listy przebojów). Był także pierwszym artystą, którego kosmonauci na promie Columbia słuchali z przestrzeni kosmicznej w roku 1981 (konkretnie utworu Walzing Matilda). Wielokrotnie nagradzany, zmarł po długoletniej walce z rakiem. Zostawił po sobie setki utworów, które naprawdę są warte słuchania. Ja osobiście gorąco polecam - nie kojarzę zadnej jego piosenki, która nie przypadłaby mi do gustu.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Urodziny bloga

Na dobry początek

Do posłuchania