Projekt roku 2022

Wiele osób miewa postanowienia noworoczne. Ja również się do tej grupy zaliczam. Różnica między mną a częścią tych postanawiających jest taka, że ja moje postanowienia zawsze realizuję. Jestem osobą zadaniową. Zadanie w kalendarzu, oznaczone odpowiednim kolorem, odpowiednio zaszeregowane. Odhaczone, po zakończeniu. 

Choć nie do końca tak to wygląda. Postanowienia łatwo zarzucić, odpuścić. W końcu to nic wielkiego, podpowiada nam mózg, gdy padamy z nóg, czasu nie starcza nam nawet na pójście do toalety, a tymczasem kalendarz zdaje się krzyczeć: masz jeszcze postanowienie na ten rok. Tymczasem plan to coś poważniejszego. Analizujesz poprzedni rok, wcześniejsze plany, swoje możliwości czasowe, finansowe, układ rodzinny, pracę itd. Postanawiasz, co chcesz zrobić i rozpisujesz sobie na mniejsze kroki. Dopasowujesz, planujesz, co zrobisz którego miesiąca, tygodnia, dnia. Wedle życzenia, wedle... projektu właśnie.

Moje plany dzielą się na kilka kategorii, ale staram się też uwzględnić taki jeden projekt, duży, na który przeznaczę cały rok. Na 2022 padło właśnie na Sagę Wielkich Rodów. Po wielu latach wracam do mojego pierwszego dziecka. Jestem gotowa na dodawanie, na usuwanie. Być może nawet całych wątków, jeśli uznam, że to konieczne. To bardzo trudna sprawa, nie tylko ze względu na obszerność tekstu. 

Niełatwo jest usuwać coś, co samemu się stworzyło. Zaburzać fabułę, zmieniać tempo akcji. Wiem jednak, że to wszystko będzie zmianą na lepsze i szansą, by jakieś wydawnictwo zainteresowało się bliżej moją twórczością.

Trzymajcie więc kciuki za udaną auto-redakcję. Co do tego, że projekt zakończę nie mam wątpliwości. Taka już jestem.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Urodziny bloga

Na dobry początek

Do posłuchania