Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2013

Po przerwie...

Dawno mnie tutaj nie było. W pewnym stopniu to wina wyjazdów. W ciągu niecałych dwóch tygodni wyjeżdżalismy z domu trzykrotnie. Najpierw do Częstochowy, następnie na kilka dni do Sopotu, a po jednodniowej przerwie – do Poznania. Teraz wróciliśmy na dobre, raczej w najbliższych dwóch miesiącach się nigdzie nie wybieramy. Czeka nas trochę ważnych imprez na miejscu i codzienna praca. No własnie... praca. Od dłuższego czasu już chciałam napisać jakiś mądry tekst i nic z tego... Zupełnie straciłam wenę. Miałam szczerą nadzieję, że wakacje pomogą ją odnaleźć. Szczególnie okres spędzony nad polskim morzem, za którym tęskniłam juz od wielu lat. Hmmm... Wróciłam i byłam już pewna, że wena zagubiła się na dłuższy czas. W każdym razie nie było jej ani w Częstochowie, ani w Sopocie. Ostatecznie odnalazła się w Poznaniu, ale ujawniła tylko na chwilkę (jeden wiersz) i znowu uciekła. Gonię za nią, ale nie mogę dopaść, a gdy weny brak... Kaszanka jednym słowem, choć akurat kaszankę bardzo lubię. Os