Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

Saga again :)

Skończyłam tłumaczenie genialnego opowiadania H. B. Pipera "Last Enemy", czyli "Ostatni wróg". Już nie mogę się doczekać, kiedy pojawi się w druku i na pewno Was o tym powiadomię, także cierpliwości. Jeszcze pewnie tylko kilka miesięcy, ponieważ już do wydawnictwa poszło. Mam teraz kilka dni dla siebie i wróciłam do pisania "Jak jabłka od jabłoni". Chciałabym skończyć przed połową roku. Takie było założenie, że uda mi się wyrobić do końca maja 2012. Dlaczego? Ponieważ pierwszego czerwca jest rocznica śmierci wielkiego człowieka, Edwarda Muraszko – rzeźbiarza i mecenasa sztuki z Legnicy, którego miałam okazję i zaszczyt poznać osobiście kilka lat temu. Jemu też dedykuję ten tom Sagi Wielkich Rodów. Dlaczego nie wyszło? Za dużo się w zeszłym roku działo w moim życiu i nie mogłam się zabrać do pisania. Co prawda miałam już sporo, ale stanęłam i koniec. Niby wiedziałam, co chcę napisać, ale brakowało mi słów, by wyrazić własne myśli. Tym samym od 19 k