Blog o świecie przedstawionym w kolejnych tomach Sagi Wielkich Rodów – ciekawostki, które się w powieściach nie znalazły, a tworzą ważną część świata przedstawionego, informacje, które siedzą w mojej głowie, pomysły i przemyślenia, bliższe spotkania z bohaterami...
Świat Sagi
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Dzisiaj taki maleńki prezencik. Odnalazłam szukając czegoś na dysku. Może się Wam spodoba. Drobna podpowiedź, gdzie może się dziać akcja kolejnych części Sagi. Choć to oczywiście jedynie mały skrawek...
Niewiele działo się na moich blogach w kończącym się właśnie miesiącu. Dlaczego? Powód jest jeden i to bardzo prosty – skupiłam się całkowicie na pisaniu. Jaki efekt? Już jest! Zakończona powieść. Czwarty tom Sagi Wielkich Rodów pod tytułem "Jak jabłka od jabłoni" doczekał się magicznego słowa "Koniec". Jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Postawiłam poprzeczkę bardzo wysoko. Kiedyś wydawało mi się, że dużo czasu poświęciłam na czytanie różnych informacji, kiedy zbierałam materiały do "Zakonu" (drugi tom Sagi). Teraz widzę, jak bardzo się myliłam. Ilość dokumentów, które tym razem przestudiowałam dogłębnie, liznęłam, na które rzuciłam okiem, którym poświęciłam mnóstwo godzin i kilka chwil jest przeogromna. Co chwilę dochodził kolejny tekst, jeden podpowiadał konieczność zajrzenia do kolejnego... Końca nie było widać, a i wena nie zawsze chciała się w sobie zebrać i ze mną współpracować. Biłam się z myślami o napisaniu o kilku jeszcze tematach – z nie...
Taka myśl nie opuszcza mnie od Pyrkonu, ponieważ kilkukrotnie została tam niejako "wywołana do tablicy". Jako, że od lat się nad tym problemem zastanawiam, Pyrkon zmusił mnie poniekąd do tego, by w końcu przysiąść na czterech literach i rozważyć wszystkie argumenty "za" i "przeciw". Ok – po tym zbawiennym wstępie zdradzę w końcu, o jakim problemie piszę. Stylizacja językowa w literaturze. Chodzi oczywiście głównie o beletrystykę – powieści, czy opowiadania historyczne, czy też (o tym przed wszystkim na Pyrkonie) fantasy. Jak pisać – szczególnie dialogi – gdy tworzymy tekst, którego akcja toczy się w przeszłości? Niezależnie od tego, czy mamy na myśli starożytność, średniowiecze, czy XIX wiek. Wbrew pozorom język ulega na przestrzeni lat dość szybkim i dużym zmianom. Zdania wśród autorów i reaktorów są podzielone. I – jak to zwykle bywa – każda strona ma trochę racji. Złotego środka raczej nie znajdę – tęższe głowy już się tym zajmowały i nadal nie wy...
Wiele osób miewa postanowienia noworoczne. Ja również się do tej grupy zaliczam. Różnica między mną a częścią tych postanawiających jest taka, że ja moje postanowienia zawsze realizuję. Jestem osobą zadaniową. Zadanie w kalendarzu, oznaczone odpowiednim kolorem, odpowiednio zaszeregowane. Odhaczone, po zakończeniu. Choć nie do końca tak to wygląda. Postanowienia łatwo zarzucić, odpuścić. W końcu to nic wielkiego, podpowiada nam mózg, gdy padamy z nóg, czasu nie starcza nam nawet na pójście do toalety, a tymczasem kalendarz zdaje się krzyczeć: masz jeszcze postanowienie na ten rok. Tymczasem plan to coś poważniejszego. Analizujesz poprzedni rok, wcześniejsze plany, swoje możliwości czasowe, finansowe, układ rodzinny, pracę itd. Postanawiasz, co chcesz zrobić i rozpisujesz sobie na mniejsze kroki. Dopasowujesz, planujesz, co zrobisz którego miesiąca, tygodnia, dnia. Wedle życzenia, wedle... projektu właśnie. Moje plany dzielą się na kilka kategorii, ale staram się też uwzglę...
Komentarze
Prześlij komentarz